kwi 15 2005

Krótka historia.


Komentarze: 6

Szedł, odkąd pamięta. Zawsze do przodu. Był ślepcem. Życie, Miłość, Bóg...to wszystko nie miało dla niego znaczenia. Chciał jedynie iść dalej, najprostszą i najkrótszą z możliwych dróg. Nie rozumiał, że ostateczny cel jego wędrówki świeci mu prosto w plecy. Był dzieckiem. Labirynt pogłębiał się. Nie pamiętał już dokąd zmierza. Napotykani ludzie podobnie jak on, kręcili się w kółko, zabiegani, myślący tylko o dniu dzisiejszym. Wszyscy byli pionkami w wielkiej rozgrywce pomiędzy Niebem a Piekłem. Zagubieni, rozżaleni, szaleni. Ścieżki coraz mocniej zakręcały, przecinały się wzajemnie i zataczały pętle. Był młodzieńcem. Zakochanym...w sobie. Niezrozumianym przez ludzi i świat. Odrzuconym przez Boga. Był głupcem. Szczęśliwe chwile przeplatały się nierozłącznie z nieszczęśliwymi. Uczył się, a wielka Gra toczyła się nadal. Zatrzymał się. Pierwszy raz w życiu. Rozglądnął, zastanowił...i usłyszał głos własnego sumienia. Głos powołania, który wskazywał co prawda ścieżkę trudniejszą i ciemniejszą od wszystkich innych, ale dającą nadzieję. Zakochał się. Była wyjątkowa, tak bardzo podobna i inna zarazem. Czuł, że jest mu przeznaczona. Dziś wędrują razem, prowadzeni przez niewidzialnych opiekunów, otuleni miłością Jedynego. Był szczęśliwy.

ghorrimek : :
Hoppa
16 kwietnia 2005, 10:20
Ładnie ujęta rzeczywistość... cholera, ja też jestem pionkiem :/
Szata graficzna świetna, Liv wygląda, jakby się opierała o okienko wyświetlania tekstu. Podoba mi się :)
Quenya
16 kwietnia 2005, 07:48
\'spokoj wielki spokoj, przestrzen miedzy lzami w oku....\'

Witaj, ciesze sie ze jestes..
P
15 kwietnia 2005, 23:45
Znasz moje dwa slowa :)
Dave
15 kwietnia 2005, 23:34
Blog zawiera wysoce hipertoniczną syntezę konfokalnego paralelizmu i dymorfizmu kadencjonalnego znajdującego się pod wpływem prefiguratywnej dypsomanii.
Bzzz
15 kwietnia 2005, 23:18
Blog istotnie zajawkowy, permanentnie odjazdowy.
Antrajk
15 kwietnia 2005, 23:15
Elo elo ziom, zajawkowy blog! Normalnie nienormalnie, ze az skomentowalem :)
Powodzenia w prowadzeniu tego cuda.. i ciesze sie ze jeszcze pamietasz o starym dobrym mnie ;>

Dodaj komentarz